poniedziałek, 16 września 2013

10 najlepszych gier na NES/pegasus
Witam was w kolejnym zestawieniu, tym razem poświęcę trochę uwagi grą mojego dzieciństwa. Panie i Panowie przedstawiam moją dziesiątkę najlepszych gier na platformę NES lub potocznie nazywaną Pegasus. Zapraszam.

10. TETRIS
Tetris jest jedną z pierwszych gier w jaką grałem na tej Platformie. Gra polegająca na układaniu bloczków na prostokątnej planszy podbiła moją dziecięcą wyobraźnię. Grając w tetris spędzałem przy konsolce kilka godzin. Dla niewtajemniczonych, tetris jest grą logiczną w której gracz układa na prostokątnej planszy bloczki o różnym kształcie. Klocki te przemieszają się w dół a celem gracza jest ułożenie ich na samym dole prostokątnej planszy, po ułożeniu konkretnej liczby bloczków gra przyśpiesza, zwiększając poziom trudności gry.



9. ADVENTURE ISLAND
Zostały wydane trzy części adventure island, każda jest typową platformówką w której wcielamy się w jaskiniowca ratującego swoją ukochaną przed różnymi złymi potworami. Po drodze walczymy z morderczymi krabami, zbieramy jajka i jeździmy na dinozaurach. Wszystko to opatrzone wspaniałą (jak na tamte czasy) grafiką.



8. SPACE INVADERS
Gra wtrąciła się najpierw na automaty do gier, dopiero później zaliczyła swój debiut na konsoli. W grze sterujemy statkiem kosmicznym, a naszym celem jest odparcie inwazji statków obcych. Po zniszczeniu jednej fali pojawia się następna silniejsza. Przeciwnicy w grze początkowo są słabi, jednak wraz ze wzrostem poziomu trudności poruszają się szybciej, są bardziej wytrzymali i strzelają. Gra nie ma końca, oznacza to że bawić możemy się w nieskończoność (o ile nas wcześniej nie zestrzelą).



7. TINY TOON ADVENTURES
Przyznać się kto jako dzieciak nie oglądał Animków ?. Korzystając z popularności serialu w tamtych czasach twórcy wydali również grę, jednak ta nie była gniotem jak obecnie większość gier wydanych na licencji.



Rozpoczynając przygodę z Tiny Toon adventures mogliśmy wybrać jednego z trzech bohaterów, królika, kaczora czy diabła tasmańskiego. Każdy z nich posiadał inny zestaw umiejętności dzięki któremu mogliśmy pokonywać dalsze etapy. Pod koniec każdego rozdziału czekał na nas boss, każdy z nich był inny i trzeba było znaleźć sposób na jego pokonanie.


6. ICE CLIMBER
Na 6 miejscu ląduje ice climber. Gra posiada tryb wieloosobowy więc zawsze zapraszałem do gry mieszkającego obok kolegę. Celem gry było przedostanie się na sam szczyt wieży poprzez rozbijanie sobie przejścia w bloczkach skalnych, oczywiście przeszkadzały name ptaszki, żółwiki i inne potwory.



5. BOMBERMAN
Bomberman zadebiutował w 1985 roku. W grze wcielamy się w robota o umiejętności podkładania bomb, który pragnie zostać człowiekiem ale najpierw musi poradzić sobie z całą masą przeciwników. Bohater ląduje na prostokątnej planszy, gracz obserwuje rozgrywkę z rzutu izometrycznego. Zadaniem bombermana jest usunięcie wszystkich przeciwników za pomocą bomb.



4. BATTLE CITY (CZOŁGI)
Kultowa gra na konsolę. Dla niewtajemniczonych. W grze jeździmy czołgiem po prostokątnej planszy a naszym celem jest obrona Orzełka przed innymi czołgami. Dla utrudnienia rozgrywki wprowadzono cztery rodzaje przeciwników, różnią się szybkością, wytrzymałością i inteligencją. Gra ponadto posiada tryb multiplayer w którym z kolegą możemy powstrzymać najazd. Lubie nazywać Battle city wcześniejszą wersją World of tanks :-)



3. POWER RANGERS 2
No i dojechaliśmy do pierwszej trójki. W czasach mojego dzieciństwa seria Power Rangers była prawdziwym fenomenem. W niedziele, około godziny 10:00 wszystkie dzieciaki z podwórka zbierały się przed telewizorami bo leciał kolejny odcinek przygód ich ulubionych bohaterów.



Byłem zachwycony kiedy Ojciec przywiózł mi nowy egzemplarz gry na moją konsolę. Gra była typem platformówki, posiadała nadzwyczajną grafikę i pozwalała wcielić się w któregokolwiek ze "strażników mocy". Każdy z napotkanych bossów wyróżniał się techniką ataku i poziomem trudności. Oprócz tego czasem napotykaliśmy wstawki "filmowe".



2. SUPER MARIO 
Myślę że Pana Hydraulika nie musimy nikomu przedstawiać, platformówka znana na całym świecie, seria ciągnięta po dziś dzień przez firmę Nintendo. Gra która w moim odczuciu stanowi definicję gier platformowych, po dziś dzień nie nudzi i znalazła wielu odbiorców w nowych pokoleniach.



1. CONTRA
Miejsce pierwsze należy do serii Contra. Debiut zapoczątkowała na automatach, potem na platformie NES, skąd stała się jedną z najlepiej sprzedających się gier na tą konsolę. Gracz wciela się w postać komandosa którego zadaniem jest powstrzymanie terrorystów oraz inwazji z kosmosu. Gra jest platformówką, jednak na swój sposób rewolucyjną, po raz pierwszy przyciskami kierowania mogliśmy celować bardziej dokładnie, a w dwóch poziomach gry otrzymaliśmy widok zza pleców który w wielu dzisiejszych grach jest standardem. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz